Zatrucie czadem - pierwsza pomoc
Hej kochani,
Witajcie w piątkowy wieczór. Zbliża się okres grzewczy, a wraz z nim dogrzewanie się przez ludzi różnymi piecykami i związane z tym masowe zatrucia tlenkiem węgla. A czym jest ten tlenek węgla?
Popularnie nazywa się go czadem. Jego wzór chemiczny to CO (nie mylić z CO2, bo to dwa różne gazy). Czad jest bezwonny, bezbarwny i bez smaku. Dlatego nie da się go wyczuć, gdy się ulatnia. Przyczyną ulatniania czadu może być: niedrożny przewód kominowy, brak wentylacji, ale również brak odpowiedniego przepływu powietrza przez idealne uszczelnienie drzwi i okien. Brak tlenu to spalanie niecałkowite, a więc idealne warunki dla zatrucia tlenkiem węgla.
Jeśli poszkodowany jest nieprzytomny, jednak jest "na własnym oddechu":
- przenosimy go jak najbliżej okna, by miał on dostęp do świeżego powietrza, lub wynosimy całkowicie z zaczadzonego pomieszczenia,
- dzwonimy pod numer alarmowy 112,
- układamy osobę na podłodze i udrożniamy drogi oddechowe (procedura we wcześniejszych postach),
- sprawdzamy, czy poszkodowany oddycha,
- jeśli osoba oddycha, układamy ją w pozycji bocznej bezpiecznej i monitorujemy oddech do przyjazdu karetki pogotowia,
Jeśli poszkodowany jest nieprzytomny i nie oddycha:
- udrożniamy drogi oddechowe. Jeśli oddech nie wraca, wykonujemy resuscytację krążeniowo-oddechową,
- jeśli oddech u poszkodowanego wróci, układamy go w pozycji bocznej bezpiecznej,
- jeśli oddech mimo resuscytacji nie wraca, wykonujemy ją do przyjazdu pogotowia.
Jeśli poszkodowany jest przytomny i oddycha:
- wyprowadzamy poszkodowanego z zaczadzonego pomieszczenia na świeże powietrze,
- idąc kontrolujemy jego ruchy, ponieważ zawroty głowy mogą skończyć się omdleniem,
- jeśli osoba zacznie wymiotować, asekurujemy ją,
- pozostajemy z poszkodowanym do przyjazdu Zespołu Ratownictwa Medycznego.
Gdy karetka przyjedzie na miejsce, informujemy ratowników co się wydarzyło, w jakim stanie zastaliśmy osobę poszkodowaną, jakie miała objawy i jakiej pomocy jej udzieliliśmy.
Komentarze
Prześlij komentarz